"Panna Izabela nie jest <>, lalk¹ - jest lalka Heluni Stawskiej." - twierdzi" uparcie Boles"aw Prus, autor powieoeci pt. "Lalka", mimo ¿e krytyka doszukiwa"a siê takich w"aoenie znaczeñ w tytule utworu. Byæ mo¿e jednak, wbrew
temu, co powtarza" wielokrotnie sam pisarz, jest odrobinê s"usznooeci w interpretacji Oewiêtochowskiego. Kim¿e bowiem jest panna Izabela? Famme fatale, romantyczn¹, niedooecignion¹ kochank¹, kokietk¹ czy mo¿e w"aoenie lalk¹ - kobiet¹ salonow¹, piêkn¹, lecz pust¹?
Temu, ¿e by"a piêkna - przeczyæ przecie¿ nie mo¿na. Ta m"oda, zgrabna i oeliczna, b"êkitnooka blondynka z ca"¹ pewnooeci¹ uto¿samia"a XIX-wieczny idea" kobiecej urody, a ju¿ na pewno - wyobra¿enie Wokulskiego o piêknie. Ca"ooeci dope"nia"y starannie dobrane, strojne suknie. Bo przecie¿ w arystokratycznym oerodowisku, z którego pochodzi"a, trzeba siê by"o "pokazaæ". Do tego w sumie sprowadza"a siê rola kobiety. …